Wzrost
Obojętnie: niski bądź wysoki – stanowi doskonały pretekst do codziennej manifestacji przez paq’enta swoich kompleksów (patrz: „Kompleks”), jak również do wytykania sobie nawzajem wysokości, na podobnej zasadzie, co w znanej rozmowie rudego z łysym. (..Bozia włosów nie dała” – mówi rudy. Na co łysy: „Dawała tylko rude, więc nie wziąłem”).
Będąc niskiego wzrostu manifestujemy swoje kompleksy, na przykład przy rozdziale nagród lub premii, mówiąc: „Jestem za mały, aby o mnie pamiętać”, albo pytając: „Ile w naszej instytucji trzeba mieć centymetrów, aby zostać zauważonym?”
Będąc wysokiego wzrostu manifestujemy swoje kompleksy na przykład przy rozdziale nagród lub premii, mówiąc:
„Jestem widocznie za wysoki, aby mnie premia dosięgła”, albo pytając: „Do czego bym się musiał zniżyć, aby zostać zauważonym?”
Jedynym wypróbowanym lekarstwem na podwyższenie wzrostu o dowolną ilość centymetrów są odpowiedniej wysokości obcasy bądź też stawanie na stołku, natomiast na obniżenie wzrostu – przebywanie w pozycji siedzącej bądź leżącej.